Tiffany Blue: MIĘTOWE LOVE

Nie wiem jak Was, ale mnie co roku wiosną nachodzi tylko jedna myśl: CHCĘ PASTELI! Przy okazji mojego rozdania <KLIK> zapytałam Was o Wasze typy na wiosenny obowiązkowy kolor/y w manicurze. Patrząc pobieżnie już widzę, że moje chciejstwo mydlanych barw nie jest odosobnionym przypadkiem ;) Oczywiście po konkursie zrobię podsumowanie Waszych typów ;) Dziś mam dla Was pierwsze zdobienie po reaktywacji Paznokciowego Team'u w iście wiosennych barwach! Zapraszam na Miętowe Love ;)

Mimo szarej pogody na moich paznokciach gości słońce, wiosna i świeże kwiaty! Zresztą nie tylko tam, zrobiłam porządek w swoich pudełkach z lakierami i wszystkie buraski, ciemne kolory a nawet do niedawna ukochane brokaty odstawiłam w kąt! Na przód wyszły pastele, nudziaki i wszystkie soczyste kolory! Oczywiście odkryłam rażące braki w kolekcji...czyli czas na kolejne lakierowe zakupy!

Oto wzorek pierwszego zadania w reaktywowanym Paznokciowym Team'ie ;) Ogromnie się cieszę, że Kasia, Zaczarowana i Modnania przywróciły go do życia. To dobre miejsce by sprawdzić swoje zdolności. Co je wyróżnia? Moim zdaniem świetne wyczucie estetyki i trendów w zdobieniu. Zawsze wybierają wymagające, ale też zachwycające wzorki. Dlatego postanowiłam poćwiczyć z nimi i mam nadzieję, dość regularnie będę Wam pokazywać co zmalowałam.

Jako pierwszy wzorek miałyśmy wykonać identyczny jak na zdjęciu wyżej, czyli miętowe love ;)

Oto jak wyszło u mnie. Czy połączenie mięty, bieli i różu może wyglądać źle? Nie wydaje mi się! To klasyka wiosennych barw nie tylko na paznokciach. Świetnie się uzupełniają, są świeże i razem tworzą obrazek pudrowych cukierków! Moje wykonanie jest bardziej pastelowe i przypomina bardziej wzorek z porcelany...ale i tak mi się podoba ;)