Strony

środa, 8 stycznia 2014

PROJEKT: KREUJ CIĄG DALSZY...

  


Niedawno zakończył się projekt: kreuj ciąg dalszy na blogu Cherry nails. Dlatego chciałam go podsumować i  pokazać Wam, co udało mi się zmalować. Był to mój pierwszy paznokciowy projekt i przyznam, że miałam czasem problemy z wykonaniem. Projekt składał się z 6 zadań, mnie udało się wykonać tylko 4. Mimo wielkich chęci, na ostatnie zdobienie brakło mi po prostu czasu. No to szybko lecimy po kolejnych tygodniach:




Tydzień II




Zabawny motyw najpierw skojarzył mi się uśmieszkiem, ale chciałam zrobić coś innego. Potem wpadłam na pomysł filiżanki i  klimatu słodkiego podwieczorku. Niestety filiżanka nie chciała mi wyjść...więc zmieniłam ją na miseczkę lodów ;) Całość wyszła bardzo cukierkowo. 



Tydzień III




W tym tygodniu chciałam ograniczyć kolorystykę i podkreślić tylko wzór X. Wybrałam czerń, złoto oraz wąskie paseczki. Byłam bardzo zadowolona z tego zdobienia i z chęcią go powtórzę. Chodzi mi też po głowie by stworzyć w tej kolorystyce wzór rodem z plakatu "Wielki Gatsby". Co myślicie?


Tydzień IV




Kropeczka od razu nakierowała mnie na kocią łapkę. Dla towarzystwa i poćwiczenia dodałam kota pusheena. Chyba znów wyszło bardzo słodko, eh.


Tydzień V




To zdobienie dało mi nieźle popalić. Długo nie mogłam znaleźć pomysłu na prostokąt. W końcu wyratowałam się geometrycznym wzorkiem. Bałam się trochę użyć większej ilości kolorów, dlatego pozostałam przy bezpiecznym połączeniu, czerni, bieli i nudziaków. 


Jak Wam się podobają moje wykonania? Macie swojego faworyta? Moim są zdobienia z tygodnia II i IV. Pozostałe są słodkie i sprawiły mi wiele radości oraz budziły duże zainteresowanie, ale jednak wolę klasykę na co dzień. A Wy? 


Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym projekcie. Był bardzo kreatywny i zauważyłam, że rozwinął moje zdolności. Zdobienie przychodzi mi teraz coraz łatwiej, a czasem zmywałam wszystko nawet po kilka razy aby zacząć od nowa. Normalnie olałabym to i zrobiła coś innego, jednakże muszę się nauczyć jak stworzyć to co sobie zaplanuję. Mam nadzieję, że Cherry kiedyś wznowi projekt, bo z chęcią spróbuję swoich sił. 
Byłam też pod ogromnym wrażeniem niektórych prac dziewczyn. Jeśli jeszcze nie  
widzieliście wszystkich wykonań to możecie zobaczyć je tu: <KLIK>

3 komentarze:

  1. Dla mnie najpiękniejsze są pazurki z piątego tygodnia. Dobrze wybrnęłaś z zasugerowanego kształtu. Zdobienie nie jest ani za jasne, ani za ciemne. Są idealne i perfekcyjnie wykonane!

    OdpowiedzUsuń