SERIA JOANNA Z KOLAGENEM MORSKIM

 

Ostatnimi czasy jestem strasznie zapracowana, jednak dzisiaj znalazłam wreszcie chwilę żeby napisać coś nowego na blogu. Liczę na to, że niebawem wszystko się ustatkuje i posty będą się pojawiać częściej ;) Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją serii do pielęgnacji włosów, którą otrzymałam do testowania od firmy Joanna. Jest to seria OBJĘTOŚĆ VOLUME z kolagenem morskim, w której skład wchodzą szampon, odżywka i odżywka w sprayu. 

TONIK MELISA

Witajcie w ten niedzielny wieczór ;) Jak Wam minął ten tydzień? Dla mnie był bardzo intensywny, pełen stresów, pracy, nauki i miłych odwiedzin ;) Otrzymałam kilka obiecujących maili, moja kosmetyczka powiększyła się też o kilka nowości. W końcu mam chwilkę by sporządzić dla Was notkę o moim ostatnim najlepszym zakupie. Firma Uroda była mi do tej pory zupełnie nieznana, tzn. wiedziałam, że jest, ale nigdy specjalnie nie interesowały mnie ich kosmetyki. Na szczęście ostatni wypad do HEBE zmienił moje nastawienie do tej marki. Ciekawi mojej opinii o toniku bezalkoholowym melisa? To zapraszam do lektury ;)

LOVES ME, LOVES ME NOT

Wiosna zbliża się do nas nieubłaganie. Czytałam wczoraj pogodę długoterminową i podobno zima ma już nie wrócić, także nie wiem jak Wy, ale ja jestem wniebowzięta. Bardzo lubię puszysty śnieg i zimowy klimat, jednak nie na długo, bo wtedy zaczynam popadać w dziwne stany depresyjne i tylko słońce potrafi mnie uratować ;) Właśnie z powodu tej nadchodzącej wiosny postanowiłam napisać dzisiaj recenzję nowego zapachu Yankee Candle "Loves me, loves me not", który otrzymałam w ramach współpracy z Drogerią Cytrynową.

PODKŁAD MAYBELLINE AFFINIMAT

Każda z nas, która ma świecącą cerę zna problem wyboru dobrego, lekkiego podkładu. Gdyby pomagał do tego utrzymać mat na skórze to byłoby wspaniale. Stosowałam kiedyś Affinitone w szklanej buteleczce i byłam z niego całkiem zadowolona, postanowiłam więc dać nową szansę podkładom Maybelline i skusiłam się na Affinimat w promocyjnej cenie. Czy się polubiliśmy? Nie. Czy mimo to znalazłam dla niego miejsce w swojej kosmetyczce? O tym dalej ;)

CYTRYNOWO-WALENTYNKOWA PACZKA

Wczoraj odebrałam swoją pierwszą cytrynową paczuszkę w ramach współpracy z Drogerią Cytrynową i jestem nią zachwycona! ♥ A z racji, że paczka jest o tematyce walentynkowej, postanowiłam się nią z Wami podzielić właśnie dzisiaj. Niestety moje Walentynki nie będą takie jak sobie wymarzyłam, ponieważ spędzam cały dzień w pracy, ale dzięki tej fantastycznej przesyłce mam już pomysł na wieczorny relaks ;)

KAWOWY BALSAM DO UST PAT&RUB

Rozpoczął się nowy tydzień, więc w ten piękny słoneczny poniedziałek postanowiłam zaserwować Wam recenzję kawowego balsamu do ust firmy PAT&RUB, który przyszedł do mnie jakiś czas temu w paczuszce od zjemciklapki. Pomimo, że świeci słońce, pogoda może być zwodna, szczególnie jeśli chodzi o nasze usta, które w tym okresie wymagają dodatkowej pielęgnacji i zabezpieczenia przed wysychaniem. Moje usta bardzo szybko się przesuszają i pierzchną, dlatego nigdy nie ruszam się nigdzie bez nawilżającej pomadki, balsamu czy innego mazidła. To było moje pierwsze spotkanie z balsamem do ust firmy PAT&RUB, ale zdążyliśmy się już dobrze zapoznać i mogę Wam trochę napisać na jego temat.

KILKA SPOSOBÓW NA PRZECHOWYWANIE KOSMETYKÓW

Nareszcie zbliża się weekend, niestety dla mnie będzie on pracowity, dlatego dzisiaj pozwoliłam sobie na odrobinę lenistwa. Nie udało mi się zrobić nowych zdjęć do recenzji, dlatego też dzisiejszy post będzie troszkę inny. Wczoraj pisałam Wam, że moje lakiery wysypują się już z kolejnego pudełka, a z innymi kosmetykami jest podobnie. Obecnie znalazły swoje miejsce na parapecie okna, jednak przy stale dreptającym po nich kocie, który ciągle coś zrzuca, nie jest to najbezpieczniejsze miejsce. Do tego dochodzą promienie słoneczne, które sprawiają, że witaminy w nich zawarte tracą swoje właściwości. Na kosmetyki oprócz światła naturalnego, ma również zły wpływ sztuczne światło lampy, dlatego właśnie najlepiej przechować je w zamknięciu. Najwyższa pora pomyśleć o jakimś nowym miejscu dla moich kosmetyków i o takich inspiracjach na "kosmetyczne przechowalniki" będzie właśnie dzisiejszy post. 

STYCZNIOWE NOWOŚCI

Nie wiem jak Wam, ale mi ostatnio czas strasznie szybko ucieka. Ciągle wydaje mi się, że mamy początek roku...a przecież luty trwa już od prawie tygodnia. Gdzie podział się styczeń? Dobrze, że zostało mi po nim kilkanaście nowości. Większość z nich to kolorówka, ale pojawiło się też kilka kosmetyków do pielęgnacji. Część z nich udało mi się wygrać lub otrzymać w ramach testowania, część kupiłam sama skuszona licznymi promocjami w drogeriach. Zapraszam na krótkie podsumowanie: 

TAG - Libster Blog

Jak Wam mija środa? Mi wspaniale, udało mi się dziś załatwić jedną ważną dla mnie sprawę, dodatkowo pogoda dopisała i mogłam wygrzać twarz w słoneczku. To niesamowite jak promienie słoneczne potrafią naładować nas energią. Mam nadzieję, że to pierwsze oznaki wiosny i coraz cieplejszych dni.
Dziś mam dla Was luźniejszy post bo niestety nie zdążyłam zrobić nowych zdjęć. Od ponad dwóch tygodni zbieram się też do zrobienia dla Was swatchy paletki Lovely....ale ciągle nie mogę. Najpierw światło było zbyt zimne i złe, przekłamywało każdy odcień. A teraz tego mój mały tygrys podrapał mnie tak, że wyglądam jakbym się regularnie cięła...Znacie coś skutecznego na przyspieszenie regeneracji naskórka czy gojenie się ran? 
Dlatego dziś będzie krótko i treściwie ;) Cornerpassion nominowała mnie do Libster Blog ;) Za co niezmiernie dziękuję ;* Czuję się wyróżniona i jest mi bardzo miło, że uważacie mój blog za warty odwiedzenia. Zapraszam na moje odpowiedzi:  

KARNAWAŁ Z GOLDEN ROSE - WENECJA

Na stronie Golden Rose pojawił się konkurs na karnawałowe zdobienie paznokci z użyciem ich lakierów. Mój romans z GR jest krótki, poznałam je lepiej dopiero niedawno, ale już zdążyłam dobrze się im przyjrzeć i polubić. Konkurs przebiega w dwóch etapach, w pierwszym inspiracją był karnawał w Rio, natomiast w tym tygodniu króluje Wenecja. Nie mogłam się zebrać w sobie do pierwszego zadania, dużo bardziej spodobała mi się tematyka drugiego etapu i postanowiłam zrobić swoja wersję weneckiego zdobienia. 

CYTRYNOWY PONIEDZIAŁEK

Nie będę oryginalna gdy powiem, że nie lubię poniedziałków. Zresztą kto nie chciałby, żeby weekend trwał ciut dłużej ;) Jedynym plusem poniedziałków jest to, że rozpoczynają coś nowego. Dają szansę na nowe odkrycia lub możliwości. 

Dla mnie ten tydzień zaczął się bardzo cytrynowo! Dziś rano dowiedziałam się, że zostałam wybrana jako jedna z pięciu blogerek do współpracy z Drogerią Cytrynową! Nie mogłam na początku uwierzyć w to co czytam. z tego co pamiętam, zgłosiło się ok. 400 różnych blogów. Więc szanse na zostanie ich testerką były bardzo małe. 

NONI CARE - KREM DO TWARZY

Jak Wam mija niedziela? Odpoczywacie? Czy tak jak ja przeglądacie nowinki na blogach? Jeśli to drugie to mam dla Was recenzję kremu, który dla mnie był wielką nowością. Przyznaję się, że nie znałam tej marki dopóki nie otrzymałam kremu od Dimipedii. Podeszłam do niego z wielką ciekawością,, bo z informacji na pudełku wydawał się być bardzo obiecujący. Teraz po przeszło 1,5 miesiąca znamy się już lepiej i mogę Wam o nim troszkę opowiedzieć.