Muszę się przyznać do tego, że jestem dzieckiem wszelkich promocji. Nawet gdy kosmetyki wylewają się z kosmetyczki, mogę sobie wmawiać, że niby przypadkiem wybrałam drogę koło Rossmanna, że przypadkiem odkryłam brak jakiejś pierdoły w domu, że przypadkiem AKURAT trwała wciąż przecena na kolorówkę. Ale prawda jest taka, wiedziałam, że wrócę. Chciałam bardzo wejść tylko i zobaczyć czy dołożyli mój odcień Afinitone...no i może lakier z Lovely...
Na szczęście swój ulubiony puder Maybelline Affinitione nr 9 (opal rose) znalazłam.
Cena po promocji ok. 12zł
Moją kolejną zdobyczą są dwie nawilżające pomadki do ust Wibo Eliksir nr 01 i 09. Pierwsza z nich ma soczysty różowy kolor, druga, choć wydaje się dosyć ciemna, jest bardzo kobieca i elektryzująca. Osobiście jeszcze ich nie testowałam, więc nie powiem jak długo trzymają się na ustach, ale jak tylko wypróbuje to na pewno napisze więcej na ich temat. Jest to przykład na to jak ulegam dobrym opiniom, kpiłam by sama się przekonać czy są warte uwagi.
Cena to ok. 5,50zł.
Oczywiście nie mogłam się oprzeć kupieniu chociaż jednego nowego lakieru ;) Wybrałam granatowy odcień nr 5 z serii Wibo Wild Thing. Kupiłam także odżywkę Lovely Nail Care wygładzającą płytkę paznokcia.
Zaopatrzyłam się także w tusz Wibo Extreme Lashes, ponieważ wyczytałam o nim wiele dobrych opinii. Faktycznie jak na tak niską cenę jest genialny, nie skleja rzęs i może się równać z wieloma droższymi tuszami dostępnymi na rynku.
Cena to ok. 5,50zł.
Ostatnim zakupem były dwa eyelinery z Wibo, obydwa czarne, w tym jeden wodoodporny. Znam już zwykłą wersję i chcę sprawdzić czy wodoodporny będzie lepszy.
Cena za jeden to ok. 4,50zł.
To wszystko na co zdecydowałam się przy okazji promocji w Rossmannie, duża część tych zakupów to kosmetyki które znam i wiem że warto je mieć. Inne dopiero chcę przetestować lub porównać je. Ceny podaję na oko, bo zawieruszyłam gdzieś rachunek.
Na razie koniec zakupów, a Wam udało się zachować zdrowy rozsądek, znaleźć to czego potrzebowałyście lub kupić coś niespodziewanego?
Piękne kolory szminek i sporo leakierów kupiłaś :))
OdpowiedzUsuńja jeszcze skromniej, ale jestem ciekawa szminek. Lubię eliksiry, ale tych odcieni w akcji nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńteż tak mam, że przypadkowo znajduję miejsce z lakierami :d ah, no taka słaba silna wola :)
OdpowiedzUsuń