Jak każda lakieromaniaczka szukam zmywacza idealnego. W końcu jest to produkt, którego używam bardzo często, nawet kilka razy w tygodniu. Musi sobie radzić z najtrudniejszymi emaliami, być wydajny i co najważniejsze nie szkodzić. Nie oczekuję wielkiej pielęgnacji, do tego służą mi odżywki i oliwki. Przez długi czas używałam zmywacza Isany, świetnie radził sobie nawet z piaskowymi czy brokatowymi lakierami. Miał jednak jedną wadę, strasznie przesuszał mi paznokcie i skórki wokół. Po każdym użyciu w ruch szedł krem do rąk i oliwka.
Często wpadam do Biedronki po mój ulubiony płyn micelarny z BeBeauty. Niestety ich żele do ciała czy peelingi nie zachwyciły mnie, więc lekko zdystansowałam się do ich produktów. Kilka miesięcy temu odważyłam się jednak na zmywacz do paznokci z pompką. W ofercie znajdują się dwa warianty:
-z olejem kokosowym i gliceryną
-z lanoliną i gliceryną
Ja wybrałam ten pierwszy i był to strzał w 10!
Opakowanie:
Zmywacz znajduję się w plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml. Zamykane wieczko jest solidne i łatwo się otwiera. W środku znajduje się pompka, która gwarantuje nam, że nic się nie wyleje nawet gdy przypadkiem wywrócimy butelkę. Wystarczy przycisnąć ją płatkiem by się nasączył. Ma niestety malutki minus, zdarza się, że płyn pryska na boki. Czasem sprawia też problemy gdy płynu jest już bardzo mało. Trzeba wtedy przechylić buteleczkę by pompka zassała płyn.
Cena: 5,99 zł
Opis producenta:
Natłuszczająco-ochronny: Bezacetonowy zmywacz do paznokci naturalnych i sztucznych. Łatwo i skutecznie usuwa lakier nie rozmazując go. Nie wysusza i nie odbarwia płytki paznokciowej. Natłuszcza i chroni skórę wokół paznokcia przed wysuszeniem. Pozostawiając płytkę paznokciową lekko odtłuszczoną, przygotowując ją pod zabieg manicure. Innowacyjna i poręczna pompka umożliwia precyzyjne odmierzenie dozy zmywacza.
Olej kokosowy - naturalny olej roślinny bogaty w sole mineralne o działaniu natłuszczającym i regenerującym. Przynosi ulgę przesuszonej i podrażnionej skórze.
Gliceryna - składnik pochodzenia roślinnego o długotrwałym działaniu nawilżającym. Skutecznie przenika do głębszych warstw naskórka i płytki paznokciowej zapobiegając utracie wody.
Skład:
Ethyl Acetate - octan etylu, rozpuszczalnik
Alkohol Denat - alkohl denaturowany, rozpuszczalnik, odtłuszcza płytkę paznokcia
Aqua-woda
Glycerine - gliceryna, nawilża, zmiękcza naskórek
Cocos Nucifera Oil - olej kokosowy, nawilża, natłuszcza i tworzy okluzyjną warstwę , która zapobiega odparowywaniu wody
Parfum - perfumy
Zapach:
Ma bardzo specyficzny zapach. Słodko kwiatowy z ledwo wyczuwalnym kokosem w tle. Niestety czuć, że jest to produkt chemiczny, ale z pewnością nie śmierdzi jak większość zmywaczy. Mi ten zapach bardzo przypadł do gustu. Niestety tak jak inne zmywaczowe zapaszki tak i ten jest wyczuwalny w pokoju i na paznokciach. Można się go łatwo pozbyć myjąc ręce.
Zmywanie:
Czyli to co najważniejsze. Przykładamy płatek do pompki i naciskamy kilka razy by dobrze go nasączyć. Ja nakładam go na paznokieć i przyciskam, trzymam w ten sposób ok. 1 minuty. W trakcie widać, że zmywacz rozpuszcza lakier i płatek się nim zabarwia. Ściągam płatek jednym ruchem w dół płytki i zabieram cały lakier. Zazwyczaj tyle wystarczy by uzyskać czysty paznokieć. Przy brokacie i piaskach czasem muszę powtórzyć czynność lub punktowo doczyścić. Niżej na zdjęciach efekt zaraz po zdjęciu wacika. bez poprawek.
Działanie:
Od razu czuć różnicę między Isaną a BeBeauty, paznokcie i skórki nie są ostre i suche. Zmywacz delikatnie natłuszcza płytkę i skórę wokół. Stają się przyjemnie miękkie i delikatne. Nie daje tłustego filmu jak np. oliwka. Bez problemu możemy zaraz zacząć malować pazurki. Efekt utrzymuje się ok 2-3 godziny.
Podsumowanie:
W moim odczuciu jest to zmywacz idealny. Świetnie radzi sobie nawet ze strukturalnymi lakierami, nie brudzi przy tym skórek i nie barwi płytki. Nie przesusza ich i daje przyjemne uczucie natłuszczenia i wygładzenia. Jest tani i wydajny, a pomysł z pompką jest bardzo dobry. Nie raz wylałam pół butelki zmywacza bo zapomniałam go dobrze zakręcić lub kot wskoczył na stół. Znacie to? Kolejny plus za olejek koksowy, który niweluje wysuszające właściwości alkoholu. Do tego ma przyjemny zapach i używanie go staje się przyjemnością.
Macie swój lubiony zmywacz? Może jest nim właśnie BeBeauty? Czy ktoś stosował wersję z lanoliną?
P.S. Chciałam Wam bardzo podziękować za to, że tak często wpadacie, czytacie i komentujecie moje wpisy. Dzięki Wam liczba wyświetleń przekroczyła już 10,000! Jestem ogromnie szczęśliwa i chciałabym każdej z osobna podziękować za Wasz udział i zainteresowanie! ♥♥♥
Musiał się poprawić, przez pewien czas brudził? Zostawała taka okropna warstwa dookoła, którą ciężko było zmyć.
OdpowiedzUsuńJa kupuję zmywacz z Isany z acetonem (bo bezacetonowy ma pochodna acetonu i jest do duszy), przelewam do opakowania jak zmywacz Bebeauty i jestem zadowolona
Znam go dopiero od paru miesięcy i ani razu nie przytrafiła mi się sytuacja o której piszesz. Może faktycznie zmienili skład ;)
UsuńHm...czuję się skuszona! Korzystam z Isany ale coraz bardziej denerwuje mnie przeczucie, ze mi wysusza skórki...
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić na własnej skórce ;) Mi Isana masakrycznie wysuszała skórki i nawet oliwka czasem nie pomagała.
Usuńbardzo go lubię :) miałam obie wersję, ale ta jest o wiele lepsza od różowej :) niestety zawsze miałam to szczęście, ze pompka mi przestawała działać :/
OdpowiedzUsuńCzemu różowa wersja jest gorsza? Mi raz też się pompka zepsuła, nie chciała wciągać płynu. Potrzepałam nią porządnie jak shakiem i znów wszystko działało ;)
Usuńjest świetny !
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam. Kiedyś używałam starej wersji zmywacza z Biedronki i niestety bardzo zniszczył mi płytkę. Teraz kupuję zielona Isanę i jest ok.
OdpowiedzUsuńKażdemu służy co innego ;) Mi niestety zielny zaczął bardzo przesuszać skórki, widocznie za dużo acetonu.
UsuńMam go i jest świetny, zawsze do niego wracam :) Ale jego różowego brata nie lubię - okropnie wysuszał i zniszczył mi paznokcie :(
OdpowiedzUsuńO to w takim razie też zostanę przy wersji z olejkiem kokosowym ;) Dzięki za info ;)
Usuńu mnie niestety mocno przesuszał skórki ;(
OdpowiedzUsuńWspółczuję, wiem jak jest to nieprzyjemne :(
UsuńMiałam, testowałam - bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńWitam w klubie ;)
UsuńJa mam swój ukochany zmywacz Isany ale przyznam że ten też mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś był moim ulubionym, jednak nie wybaczam mu suchych skórek ;(
Usuńja miałam przykre z nim doświadczenia, bo zrobił mi na paznokciach wielkie spustoszenie, rozdwajały się na potęgę i były mocno wysuszone :( Ale taki efekt wychodzi dopiero po jakimś czasie, na początku też byłam z niego bardzo zadowolona :( Teraz mam idealny zmywacz z Donegal :)
OdpowiedzUsuńStosuję go od kilku miesięcy, tak od końca lata i nie zauważyłam by pogorszył mi się stan paznokci. Zawsze miały tendencje do rozwarstwiania się :( Mam nadzieję, że zmywacz tego nie zmieni. Zaraz sobie sprawdzę Donegal b pierwszy raz o nim słyszę ;)
UsuńTo juz wiem na co musze zwrocic uwage w biedronce :)
OdpowiedzUsuńmiałam, ale niestety lepiej się u mnie sprawdza z isany :)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię, jeden z lepszych zmywaczy :) Lubię też Tescowy, taki czerwony :)
OdpowiedzUsuńmam wersje różową i stwierdzam że nie radzi sobie z brokatami, jedyne co oceniam na plus to buteleczka którą mam nadzieje że jeszcze kilka razy wykorzystam
OdpowiedzUsuń